Marnowanie jedzenia to nie jest dobra zabawa, czyli #letsstopwastingfood

Zapewne każda Para Młoda chce, aby ich goście dobrze bawili się na weselu i jeszcze lepiej je później wspominali. Menu weselne jest jedną z ważniejszych kwestii i dobrze byłoby, aby było przemyślane pod wieloma względami. Pary Młode często ulegają wizji rodziców, że na weselu musi być mnóstwo jedzenia, aby nikt na pewno nie był głodny. Ale czy trzeba zapewnić 5 gorących dań obiadowych w ciągu kilkunastu godzin, aby mieć pewność, że goście są najedzeni? Utarło się, że na weselu nie wolno żałować jedzenia, ani alkoholu. Wtedy jest dobra zabawa. Czy niemarnowanie to żałowanie? Czy w takim razie bawi nas świadome wyrzucanie jedzenia do kosza?

Ostatnio dużo mówi się o równości, pomocy innym oraz byciu solidarnym. Wartości te szerzy się w różnych dziedzinach życia, więc idźmy dalej. Niech te wartości zaczną dotyczyć także dnia ślubu i wesela. Jak to zrobić?

Ogrom marnowanego jedzenia na weselach przeraża. Półmiski mięsiw, ryb, dodatków i surówek mają zapewnić naszym gościom pełne żołądki, a przy tym doskonałą zabawę. Trzeba się tylko zastanowić, czy każdy z nas potrzebuje w ciągu kilku, czy kilkunastu godzin zjeść 5 dań, często mięsnych, słodkości, przysmaki z wiejskiego stołu i inne zimne zakąski. Chcesz, aby Twoi goście dobrze wspominali wesele, byli najedzeni, ale nie przejedzeni? Czuli, że chcą tańczyć, a nie chcieli iść spać? Rozważ zatem takie rozwiązanie:

Zazwyczaj mniej, znaczy więcej. Na początek czterodaniowy obiad. Lekka przystawka, zupa, serwowane danie główne i deser. Brzmi ogromnie, prawda? Goście cały czas coś jedzą, ale cały czas coś innego. Zapewni im to poczucie dużej ilości jedzenia, pełne żołądki, a zmarnuje się o wiele mniej.

Inne plusy? Czyste stoły, ponieważ nikt nie będzie przekazywał sobie półmisków przepełnionych mięsiwami, które ociekają sosami oraz innych talerzy dodatków i surówek.

Pokaż swoim gościom inną drogę do dobrej zabawy na weselu!

Wiadomo, że przy tańcach i alkoholu je się więcej, dlatego po około trzech godzinach znów zasiądźcie do gorącego posiłku oraz słodkiej atrakcji – tortu. Jeśli o północy będzie dostępny gorący bufet, to każdy kto czuje, że jeszcze by coś przekąsił, będzie mógł to zrobić.

Omiń przeraźliwe ilości jedzenia wrzucanego do kosza na śmieci, ponieważ jedzenie to nie śmieci! Jest mnóstwo osób, które czekają na taki posiłek. Jeśli zostanie jedzenie po weselu, możecie:

  • Skontaktować się z Organizacją Caritas. Dostarczając jedzenie, za które i tak już zapłaciliście do tej Organizacji, zapewniacie jej podopiecznym ciepłe posiłki.
  • Podarować pozostałe po imprezie jedzenie schronisku dla bezdomnych
  • Skontaktować się z osobami pracującymi nad projektem Feed Them Up. Działają na terenie Warszawy, ale na pewno mają wiedzę do kogo zgłosić się w Twojej okolicy i razem przeciwdziałać marnowaniu jedzenia, jednocześnie pomagając.

 

Przestańmy marnować jedzenie! #letsstopwastingfood

Podczas przygotowań do tego pięknego dnia nie zapominajmy o innych i o naszej planecie. Patrzmy szerzej i dostrzeżmy, że możemy zrobić tak wiele dla innych, nie wkładając w to dużego wysiłku, tylko odrobinę serca.

Share on facebook
Facebook
Share on twitter
Twitter
Share on whatsapp
WhatsApp

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *