Co zrobić zanim zdecydujesz się na tego jedynego?

Wpis gościnny – Autor: Marzena Matyjasiak – Panna Młoda we współpracy z Anną Boroń – Ślubna Pracownia Małopolska

Co zrobić zanim zdecydujesz się na tego jedynego;)? I nie mam tutaj na myśli przyszłego męża, ale konsultanta ślubnego. Nie jest on tak ważny jak „druga połówka”, ale jego obecność pomaga i to bardzo. Jeśli jeszcze się wahacie, to powiem Wam szkoda czasu na przemyślenia. Czas na działanie! A od czego powinno się zacząć? Od pytań, licznych i ważnych, które pomogą w wyborze.

Fot. Elżbieta Jaśkowska „My baby love photography”

Moja aluzja na początku nie jest całkowicie bezsensowna, konsultant nie może być Wam obojętny. Musicie czuć do niego zaufanie, rozumieć się, mieć odwagę mówić o swoich emocjach, marzeniach i niepewnościach. Nie musicie go oczywiście kochać, ale lubić to już na pewno.

JESTEŚ WOLNY?

I nie mamy na myśli sytuacji prywatnej;) Chodzi oczywiście o termin ślubu, finał przygotowań jest właśnie wtedy i nie obejdzie się bez osoby, która przygotowywała ten dzień razem z Wami. Zapytacie również jak wygląda dzień koordynacji, do której godziny konsultant zostaje na weselu.

Fot. Elżbieta Jaśkowska „My baby love photography”

JAK NIE WIADOMO, O CO CHODZI TO…

Zapytajcie o przykładową cenę ślubu takiego jak Wasz. Oczywiście każda uroczystość jest indywidualna, ale pamiętajcie o kwestii finansowej i o tym, że zawsze można się jakoś dogadać;) Czy możesz liczyć na jakieś zniżki, profity? Jakie są zasady płatności, co z umową? Czy mamy jakieś zabezpieczenie?

 A CO Z DOŚWIADCZENIEM?

Ważne żebyście wiedzieli, jakie doświadczenie ma wedding planner, ile ślubów ma już za sobą. Jednak nie ma tutaj reguły, każdy kiedyś zaczyna i jeśli czujecie, że ta osoba jest świetnie przygotowana do pracy i budzi Wasze zaufanie, może warto skorzystać ze „świeżej krwi”? Pamiętajcie jednak o tym, że taka osoba musiała kiedyś pracować, jako asystent/ praktykant i mieć styczność z tym zawodem.

Fot. Elżbieta Jaśkowska „My baby love photography”

CZY ZNA JUŻ WASZ TEREN?

Czy robił już jakieś wesele w Waszej okolicy, w tej samej sali, w tym samym kościele? Jeśli tak, to jest to dla niego ogromny plus, bo trening czyni mistrza!

PODWYKONAWCA ZNANY I LUBIANY

Dowiedzcie się czy konsultant ma kontakt ze sprawdzonymi podwykonawcami, – czyli fotografem, orkiestrą, dj-em, itp. – żeby nie kupować kota w worku. Zapytajcie czy konsultant zajmuje się kontaktem z podwykonawcami jeszcze po ślubie (odbiera zdjęcia/film, płaci za usługę w naszym imieniu?)

CO ROBI?

Nie w wolnym czasie;) Warto zapytać, co może zrobić przy naszym ślubie, czy oferuje pomoc przy wyborze zaproszeń, sukni, garnituru, sali, czy zarządza listą gości, ustawieniem stołów, dekoracją? Najprościej jest zapytać czy jest coś związane z przygotowaniem ślubu i wesela, czego NIE ROBI. Warto to wiedzieć, żeby nie okazało się, że rzecz, na której najbardziej nam zależy nie wchodzi w kompetencje konsultanta!

ILE?

Kwestia finansów już była wspominana, ale teraz czas na ludzi, zapytajcie ile osób liczy ekipa wedding plannera, ile będzie osób na weselu – są to dodatkowi goście;)

CZY MASZ PLAN B?

Co z sytuacjami kryzysowymi? Jak radzi sobie ze stresem, czy ma zawsze „plan B” i co jeśli z przyczyn niezależnych nie może pojawić się na ślubie? (choroba, itp.)

A NAJWAŻNIEJSZE JEST ….

Dla mnie, jako Panny Młodej, żebym czuła to „coś” – to trochę jak z suknią ślubną – muszę w trakcie pierwszej rozmowy zauważyć więź z konsultantem i czuć się w jego towarzystwie swobodnie. Przygotowania same w sobie są stresujące i pojawia się wiele nieprzewidzianych sytuacji, dlatego osoba, która będzie mnie w tym wspierać, musi mieć ze mną dobry kontakt. Tak jak wspominałam, muszę chcieć mówić jej o swoich emocjach, zmartwieniach i niepewnościach, nie mogę się jej bać i czuć dystans, bo nic z tego nie będzie. A wymarzonego ślubu i wesela to już na pewno nie;)

Fot. Elżbieta Jaśkowska „My baby love photography”

Poszukujcie tego jedynego konsultanta – on naprawdę istnieje!