Autor: Ania Pietruszka – Ślubna Pracownia Trójmiasto
Artykuł ekspercki napisany dla portalu PobieramySię.pl.
Ten motyw przewija się coraz częściej w pomysłach na wyjątkowe i niepowtarzalne wydarzenie jakim jest ten jeden dzień, dzień ślubu i wesela. Nawet w obecnym, nowoczesnym i zabieganym stuleciu ciągle wracamy z nostalgią myślami do czasów, kiedy romantyzm był nieodłącznym aspektem życia. Do czasów kiedy kobieta była bardzo kobieca a mężczyzna męski :). Oczywiście mówimy o strojach. Aczkolwiek nie sposób nie wspomnieć, że również kultura bycia w tamtych czasach przepełniona była szacunkiem do kobiet i szarmanckim zachowaniem mężczyzn.
Jak wyglądała moda wieczorowa w tych czasach?
Pozwolę sobie zacytować wypowiedzi prof. dr hab. Anny Sieradzkiej*
Lata 20-te. „Jak pisano w jednym z polskich czasopism w 1926 roku: „Wieczorem – na przyjęciach, tańcach i balach – kobieta zmieniała się nie do poznania. Była jak gdyby postacią z baśni, owinięta w zwoje tkanin niby z mgły i promieni księżyca, mieniących się całą gamą barw, przedziwnych kamieni, strasów i pereł. Toteż trudno nieraz było rozpoznać w niej widzianą rano na ulicy lub nad brzegiem morza na pół chłopięcą sylwetkę znajomej kobiety.”
Wieczorowe kreacje mogły być bardzo obcisłe lub poszerzone od bioder, ze spódnicą za kolana lub zwisającą w asymetrycznych zębach, bez rękawów i dekoltu z przodu, za to z sięgającym aż do pasa trójkątnym wycięciem z tyłu… W nich najlepiej przejawiała się tęsknota zmaskulinizowanych pań za dekoracyjnością – błyszczącymi haftami, aplikacjami, koronkami, nieobecnymi w ubiorach codziennych. Włosy obcinano „na pazia”, do wysokości uszu czy brody, z równą grzywką na czole lub zupełnie po męsku, z przedziałkiem z boku i podgolonym tyłem, za to z zakręconymi na policzkach „pejsikami”.
Lata 30-te „Suknie wieczorowe były albo bardzo obcisłe, „wężowe”, krojone ze skosu i na ogół pozbawione rękawów, albo z mocno dekoltowanym stanikiem, bolerkiem i sutą, kloszową spódnicą. „Powrót kobiecości” oznaczał także zmianę fryzury – panie nosiły włosy dłuższe, starannie ułożone w pukle i fale, a nienaganny wygląd uczesania zapewniała „wieczna” ondulacja parowa lub elektryczna. Najmodniejsze były włosy blond, uzyskiwane często przy pomocy płynów rozjaśniających*.
* – http://www.moda20lecia.muzhp.pl
W makijażu dominują bardzo wyraziste usta i mocno zarysowane kontury oczu.
Moda męska
„Na oficjalne uroczystości, bale, premiery operowe i teatralne eleganccy panowie przywdziewali czarny frak, frakową kamizelkę i koszulę ze sztywnym gorsem, wiązali muszkę i nakładali czarne lakierki, a na ich głowach nierzadko pojawiał się cylinder. Na dancingu lub mniej oficjalnym przyjęciu mężczyźni nosili smokingi lub po prostu ciemne garnitury. Elegancki pan miał gładką fryzurę z przedziałkiem z boku, często „przylizaną” brylantyną, a starannie wygolone oblicze mogły zdobić krótko przystrzyżone wąsy*.* – http://www.moda20lecia.muzhp.pl
Musimy jednak pamiętać, że lata 20 i 30-te to również czas prohibicji i gangsterów. Jeżeli wybierzemy taki styl musimy pamiętać, że obowiązującym strojem dla pań będą proste, mocno wydekoltowane sukienki, przeważnie bez rękawów, o długości do kolan, konieczne z obniżonym stanem. Na szyi dekoracyjne przepaski lub sznury pereł, etole z ptasich piór lub futra, zaś krótkie włosy przepasane opaską wysadzaną kamieniami lub dekorowaną piórami.
Dla panów garnitur dwurzędowy, koniecznie z watowanymi ramionami i kamizelką. Nieodzowne atrybuty to krawat, kapelusz, chusteczka w kieszeni, biało czarne buty i oczywiście cygaro.
Wiemy już jak powinna ubrać się Para Młoda, aby już samym swoim wyglądem sugerować jaki styl wybrali na swoje wesele. Możemy również w zaproszeniach poinformować gości, że taki właśnie styl wybraliśmy na swoje wesele. Istnieje duża szansa, że przynajmniej część z nich postara się dopasować swój ubiór do epoki.
A jak powinna wyglądać wybrana sala?
Na pewno nie nadaje się na takie wesele przydrożny bar, chata chłopska czy ośrodek wczasowy. Oczywiście jeżeli dysponujemy większą gotówką, wynajmując dekoracje z teatrów można odwzorować tamte lata w każdym miejscu, ale nie ma co szaleć.
Gdzie odbywały się bale i eleganckie przyjęcia w owych czasach?
Pomijając już kwestię prywatnych rezydencji, takie właśnie bale przeważnie odbywały się w eleganckich hotelach, w których serwowano jedzenie przy okrągłych stołach bankietowych z dominującą bielą obrusów, piękną zastawą i bukietami kwiatów.
To właśnie w latach 20 i 30-tych zaczęły wykształcać się nowe typy hoteli, które zewnętrznie i wewnętrznie bazowały na rezydencjach magnackich. Dostarczały luksusu i dawały poczucie elegancji.
Nie popadajmy jednak w panikę. Jeżeli w okolicy nie mamy podobnego hotelu czy rezydencji, możemy na zwykłej sali konferencyjnej hotelu popracować trochę tkaninami, kryształkami, wprowadzić dużo kwiatów i świec, a uda nam się osiągnąć oczekiwany efekt. Zapomnijmy natomiast o wszelkich nowinkach technicznych jak lasery czy światła ledowe – nie było ich w tamtych czasach.
Również na takich weselach dobrze komponowałyby się drink bary, ponieważ to właśnie w tamtych latach wprowadzono na sale balowe kolorowe ozdobne drinki nie rezygnując oczywiście z tradycyjnej wódki i wina na stołach.
Czym do ślubu?
Koniecznie samochód z tamtych lat: Cadillac, Bentley, BMW; Bugatti, Lancia, Maybach, Daimler Benz, MG, Rolle-Royce, Opel, Citroen. Na szczęście jest sporo modeli, które zachowały się z tamtych lat, bądź ich rekonstrukcji. Oczywiście pozostaje jeszcze nieśmiertelny powóz zaprzężony w piękne konie.
PS O ciekawych atrakcjach na wesele w stylu retro, możecie przeczytać w naszym poprzednim wpisie o ślubnej stylizacji na lata 20-te, 30-te. Zapraszamy tutaj.
Jedna odpowiedź
Takie wesele ma swój urok.