Autor tekstu: Zuza Kuczbajska – Ślubna Pracownia Warszawa
Pamiętacie, jak jeszcze w marcu zeszłego roku pisaliśmy o przygotowaniach Magdy i Ricardo? Polsko-włoskiej pary, która na stałe pracuje i mieszka w Luksemburgu? Powstała wtedy bardzo miła dla oka mapa inspiracji.
Kilka miesięcy jednak minęło i koncepcja ewoluowała. Ze stylu ciążącego w stronę glamour, przeszliśmy w klimaty retro. Kameralny dworek, pełen starych przedmiotów, kącików i sekretów zastąpił kryształowe żyrandole i żeliwne świeczniki. Założenia dotyczące stroju niewiele się zmieniły – ręcznie szyta suknia projektu Ewy Morki została wykończona piękną, złotą koronką (jako ciekawostkę dodam, że pochodziła ona z fabryki, w której wykonana była koronka księżnej Kate Middleton! :)). Zaś Marta Ruta stworzyła wyszukane nakrycie głowy ze słomkowej plecionki i piór.
Wesele odbywało się pod koniec września, mogliśmy poszaleć z jesiennymi dekoracjami. Bazą pozostały dalie. Ale bordowa kolorystyka ustąpiła pomarańczom i zieleniom, które wprowadziły do wnętrza wiele radości. Trawy, którymi oplecione zostały bukiety nawiązywały do ozdoby włosów Panny Młodej.
Wesele było bardzo kameralne i spokojne. Mimo to naszemu dzielnemu dj’owi i tak udało się rozgrzać towarzystwo. Na pewno sprzyjało mu starannie dobrane przez Młodą Parę wino i Limoncello – cytrynowy likier przywieziony prosto z Włoch przez brata Pana Młodego :).